Wyman powiedział, że firma z Poznania na zmianę wspinają się na górę, aby wykonać pracę na wysokości. Jeśli chodzi o to, co będzie dalej, Wyman powiedział, że pójdą w górę i wokół komina, zajmując się wszystkimi drobnymi problemami, jakie napotkają po drodze. W końcu w przypadku konstrukcji tak dużej i starej jak ta wiele małych śladów na powierzchni może w końcu nałożyć się na siebie i spowodować większy ból głowy w przyszłości, jeśli nie zostaną usunięte.
„Wciąż dyskutują o powłoce, która ostatecznie zostanie położona na wieży jakiej dotyczy tania naprawa kominów w mieście Poznań, ponieważ musi ona przepuszczać powietrze. Spędzimy tu około miesiąca, naprawiając łuszczący się beton kominowy i wypełniając te miejsca. Nie trzeba tego robić. Nie chcemy, aby w szczelinach znajdowała się woda ze względu na ekspansję zamarzania i rozmrażania”, powiedział Wyman.
Woda na zewnątrz komina jest w porządku, pod warunkiem, że spływa i nie przenika do betonu lub przez niego – powiedział że wtedy konieczna jest tania naprawa kominów Poznań.
Będą także naprawiać odsłonięte pręty zbrojeniowe, wycinając je i wymieniając w razie potrzeby gdy potrzebna będzie tania naprawa kominów Poznań.
Komin jest częścią fabryki zakupionej przez mieszkańca Camden i biznesmena Matta Orne’a w 2011 roku. W czerwcu Orne dowiedział się, że szeroko zakrojona inspekcja komina przeprowadzona przez Bednash Company z siedzibą w Chicago uznała, że jego konstrukcja jest solidna. W lipcu Orne oszacował, że zainwestuje około 150 000 dolarów w remont komina. Wszystko to w ramach przygotowań do podpisania przez niego umowy z firmą zajmującą się opracowywaniem i wdrażaniem sieci dostępu współdzielonego jakiego dotyczy tania naprawa kominów Poznań.